
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriiza
administrator
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:53, 30 Sie 2009 Temat postu: Michael Jackson |
|
|
Michael Joseph Jackson (ur. 29 sierpnia 1958 w Gary w stanie Indiana, zm. 25 czerwca 2009 w Los Angeles) – amerykański muzyk, artysta estradowy, tancerz, którego kariera i życie osobiste stały się ważną częścią kultury masowej ostatnich czterech dekad. Znany jako jeden z najlepszych wykonawców muzyki pop i jeden z najpopularniejszych muzyków w historii, nazywany Królem Popu.
Do jego dokonań w przemyśle muzycznym zalicza się rewolucyjne podejście do teledysków (zapoczątkowane przez wideoklip do piosenki „Thriller” z 1983) oraz zdominowanie rynku muzyki popularnej w latach 80. XX wieku. Był on ponadto pierwszym czarnoskórym artystą, który uzyskał silne poparcie w telewizji, w szczególności MTV, która z korzyścią dla obu stron promowała jego pionierskie wideoklipy do piosenek Thriller czy Billie Jean. Spopularyzował nowe formy tańca (tzw. robot dance czy nowatorski moonwalk), wpływając na trendy panujące w estetyce estradowej w czasie największej popularności artysty.
Karierę muzyczną rozpoczął w wieku 7 lat, jako wokalista rodzinnego zespołu The Jackson 5. Pierwszy solowy album Got to Be There wydał w roku 1971, będąc jeszcze członkiem grupy, z którą ostatecznie się rozstał w roku 1984. Pełną karierę solową artysta rozpoczął w roku 1979, zaś jej szczyt przypadł na przełom lat 80. i 90.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gloria.
VIP
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: california / tokyo. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:02, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
swoją wypowiedź zacznę od tego, iż niewątpliwie był królem muzyki. nawet dziś, oglądając teledysk do scream z mamą, powiedziała, że był jedyny w swoim rodzaju, niezastąpiony. podpisuję się pod jej słowami. był (i jest nadal) kimś wielkim.
nigdy nie ciągnęło mnie do jego muzyki, bo może urodziłam się w złym czasie. niektóre jego piosenki zwyczajnie się kojarzy, po muzyce, tekstach. po jego śmierci zaczęłam zaopatrywać się w piosenki. moimi faworytami do tej pory są they don't care about us i heal the world. są piękne, moim zdaniem. resztę też uwielbiam. i prawdą jest, że zaczyna się doceniać wielkie umysły czy wielkich artystów - dopiero po śmierci.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eriiza
administrator
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:08, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Michael'a słuchałam już w dzieciństwie. Lubiłam tańczyć do jego piosenek, tych najbardziej znanych. Pamiętam, jak zawsze mówiłam, że Michael to będzie mój mąż. Potrafiłam godzinami siedzieć przed vivą niemiecką i czekać cierpliwie, aż puszczą jakiś jego klip. Jak zauroczona wpatrywałam się w niego w teledysku do Bad
Nie rozumiejąc tekstów, nie zwracając jeszcze uwagi na znaczenie muzyki już bardzo go ceniłam. Chyba za to powinnam podziękować rodzicom, bo oni mi pokazali jego muzykę.
Michael był dobrym człowiekiem, nie potrafiącym patrzeć się na ludzkie cierpienie. Sam był nieszczęśliwy, dziecko uwięzione w ciele dorosłego mężczyzny.
Jego teksty są pełne jego własnych uczuć, On pokazuje w jaki sposób żyć i być szczęśliwym. Wzrusza i cieszy.
Jego śmierć strasznie mną wstrząsnęła, właściwie nawet teraz pisząc te słowa nie chce mi się wierzyć, że tak wielki człowiek, Król Popu odszedł. Mam jednak nadzieję, że teraz mu tam dobrze, z dala od medialnych hien żerujących na jego życiu. To media go zniszczyły i zrobiły z niego wrak człowieka, nie on sam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|